Jak przed każdymi świętami, tak i teraz przed Bożym Narodzeniem szykujemy dla Was różności na świąteczne spotkanie przy stole. A wiadomo, że spotkanie z rodziną, przyjaciółmi przysparza nam energii. Spotkanie jest najważniejsze, bo służy budowaniu więzi, zaufania, zrozumienia i szacunku. Bez spotkania przy wspólnym stole nie ma rodzinnych, ciepłych wspomnień, aromatycznych obrazów.

Aby budowanie było pełniejsze i radośniejsze potrzebuje wspólnego działania, wspólnego czasu i przestrzeni. Potrzebuje również dobrego jedzenia, które nie wzięło się przypadkiem. Musi być wyjątkowe. I to jest właśnie przyczyna, dla której przygotowujemy dla Was, naszych Gości, dania, ciasta i desery według wymagających zasad solidnego rzemiosła. Nie używamy sztucznych aromatów, stabilizatorów smaku albo polepszaczy. Nie są nam po prostu potrzebne przy bogatych recepturach naszych potraw. Produkty do ich przygotowanie są starannie dobrane. W przeważającej części są produktami z Małopolski, często z sąsiednich gospodarstw. To dzięki prawdziwemu masłu, wsiowym, ręcznie rozbijanych jajom, mące od solidnego młynarza, nasze wypieki są prawdziwe. A świąteczne pierniki pachną tłuczonymi korzeniami i domową skórką pomarańczową.

Własnoręcznie smażone konfitury, przygotowane z pięknych, polskich owoców, kiszone, suszone i marynowane warzywa i grzyby, przyprawy ziołowe sporządzane często z ziół porastających beskidzkie lasy i łąki sprawiają, że chętnie je smakujecie. I… wracacie po nie, bo wiecie, że są  uczciwie przygotowane.

Każde danie, czy deser, ze świątecznego menu jest tu dlatego, że wiemy co lubicie. Jesteśmy z Wami już 13 lat i dobrze wiemy, co upiec i ugotować, aby Wam sprawić radość, a sobie satysfakcję.